poniedziałek, 18 kwietnia 2022
Poniedziałek Wielkanocny, Ojciec Niebiański chce, abyśmy przeczytali wiadomość z 17 kwietnia 2017 roku

Ojciec Niebiański chce, abyśmy przeczytali wiadomość z 17 kwietnia 2017 roku.
Wszystkim błogosławionego Poniedziałka Wielkanocnego!
17 kwietnia 2017 - Poniedziałek Wielkanocny. Ojciec Niebiański mówi po Świętej Mszy Ofiarnej w rytusie trydenckim według Piusa V, przez swego chętnego, posłusznego i pokornego narzędzie i córkę Annę
Dziś, 17 kwietnia 2017 roku, obchodzimy drugi dzień świąt Wielkanocnych - Poniedziałek Wielkanocny. Odbyła się godna Święta Msza Ofiarna w rytusie trydenckim według Piusa V. Ołtarz ofiary oraz ołtarz Maryi były udekorowane obfitymi i pięknymi kwiatami. Na ołtarzu Maryi znajdowały się róże różnych kolorów: żółte, białe, czerwone i pomarańczowe. Światło Wielkanocne ponownie zapaliło się na ołtarzu ofiary. Wypromieniował się z tabernakulum oraz figury Zmartwychwstałego Jezusa na ołtarzu ofiary wielki promień łaski. Podczas Świętej Mszy Ofiarnej anioły i archanioły wchodzili i wychodzili. Śpiewali Kyrie i Gloria w różnych tonacjach. W domowej świątyni rozprzestrzenił się szczególnie uroczysty nastrój tego Poniedziałka Wielkanocnego.
Ojciec Niebiański będzie mówić także dzisiaj:
Ja, Ojciec Niebiański, mówię dziś i w tej chwili przez moje chętne, posłuszne i pokorne narzędzie i córkę Annę, która jest całkowicie w moej woli i powtarza tylko słowa, które pochodzą od Mnie.
Ja, Ojciec Niebiański, chcę przekazać szczególne błogosławieństwo łaski tym, którzy wierzycie. Ta radość wielkanocna ma głęboko przenikać wasze serca. Powinna dawać owoce i rozprzestrzeniać się wśród wielu ludzi. Wasze serca są pełne tej radości wielkanocnej i łaski Wielkanocy. Syn Mój, Jezus Chrystus, zmartwychwstał i również wy zmartwychwstaniecie. Jesteście pewni tego ufności. Ale niech radość Wielkanocy trwa w waszych sercach. Rozszerzy się ona wśród wielu ludzi, których spotkacie. W ten sposób możecie przekazać radność wielkanocną. Niezależnie od tego, czy osobista odpowiedź na to pozdrowienie wielkanocne jest dla was możliwa, ta radość przechodzi do Wielkanocy, ponieważ Ja, Ojciec Niebiański, błogosławiam ludzi.
Tak, było moim życzeniem, aby tę figurę Mojego Syna, Zmartwychwstałego Jezusa Chrystusa, umieściliście w oknie waszej domowej świątyni, żeby Mój Syn Jezus Chrystus błogosławił wielu ludzi, którzy przejeżdżają samochodem obok waszej domowej świątyni pozdrowieniem wielkanocnym, ponieważ On również chce dać tę radność Wielkanocy wielu wiernym bez zasług. Dzień i noc niech ta girlanda świeci na oknie waszej domu świątecznego podczas okresu wielkanocnego, to znaczy niech światło Wielkanocy ponownie zapali się w waszych sercach.
Wy, moje małe dzieci, otrzymaliście to światło Wielkanocy. Głęboka radość wkroczyła do was. Wewnętrznie głęboko poruszeni jesteście przez światło Wielkanocy.
Także wy odnowiliście swoje śluby chrzcielne i zrezygnowaliście ze złego. On już nie ma władzy nad wami ani nad waszymi sercami. Miłość przyszła, a wy przekazujecie tę miłość między sobą. Poczujecie, że łaska wpłynęła do waszych serc, abyście mogli z niej korzystać w przyszłości. Pomiędzy sobą przekazujecie radność i miłość. Nie możecie nie odczuwać wdzięczności.
Ja, Ojciec Niebieski, chcę pokazać wam tę wdzięczność za liczne godziny poświęcenia i ofiary, które złożyliście dla kapłanów ze względu na Mnie. Oni jeszcze nie są gotowi do skruchy. Prześladowania i złe zostały odparte przez was. Nie mają nad wami władzy. Miłość jest decydująca dla was.
Ludzie szukają prawdy, ale nie mogą jej znaleźć nigdzie. Wy, moje małe dzieci, żyjecie i świadczicie o tej prawdzie. Dlatego nadzieja również weszła do waszych serc, nadzieję, którą przekazujecie przez nią.
Idźcie dalej naprzód, bo wasza droga ku świętości idzie naprzód. Wszystko, co dokonacie, jest połączone z Bożym poznaniem i wasze codzienne życie jest związane ze Świętymi. Tak powinno być. Boska radość Wielkanocna nie umrze, ale rozkwitnie. Również promieniuje przez innych. Ja, Ojciec Niebieski, posypałem ją na was dzisiaj, w Poniedziałek Wielkanocny. Dlatego to błogosławieństwo trwa.
Jak kocham Moich kardynałów i biskupów oraz władze - tak naprawdę Kościół Katolicki jest zniszczony. I jednak on kontynuuje się. A jeden dzień Nowy Kościół wstanie w chwale sławy. Nie możecie jeszcze wyobrazić sobie, jak to stanie się.
Ale pewnie, Ja, Ojciec Niebieski, ułożę wszystko według Mojego planu i życzenia. Te, Moje pragnienia, nie możecie zrozumieć. One przyniosą owoc, wielki owoc, a cudy łaski i miłości będą się działy w was i przez was.
Mój plan dojdzie do skutku, bo już zacząłem przygotowywać Moje interwencję. Wiele rzeczy już się stało, których nie braliście pod uwagę. Ale one są ważne. Uważajcie na znaki w firmamencie i także na to, co dzieje się dzisiaj na świecie, trzęsienia ziemi, powodzi, epidemie i specjalne choroby. Są znakami Mojej interwencji. Ta interwencja jest nieuchronna dla wszystkich. Moi wierni są chronieni.
Ale co z tymi, którzy nie wierzą, odmawiają Moich wiadomości i napomnienia do wiatru, pogardzają i odrzucają je? Co się stanie z nimi? Ponownie dostaną błyski inspiracji i możliwości, bo Duch Święty oświeci ich. Mają jeszcze szansę na skruszę i wyznanie swojej prawdziwej wiary. Mogą jeszcze pokutować i wszystko przyznać głęboko w swoich sercach. Ciąż czas odnowionych szans jest dany do zmiany życia i zrzeczenia się światowości.
Wiele kapłanów dzisiaj żyje nie tylko na świecie, ale ze światem. Światowe uciechy nie są w Moim planie i życzeniu. Radość Wielkanocna nie przeniknęła do ich serc. Stałe odrzucają Moje wiadomości i napomnienia. To nie jest zgodne z Mojymi pragnieniami. Wasze pragnienia nie są Mojimi pragnieniami, bo one nie są ze Mną zgodne.
Zagubieni ludzie po prostu odpowiadają jako wybaczanie, że nie jest konieczne wierzyć w prywatne objawienia. Nie nakłada się na nich wiara, bo to nie jest dogmatem. Tak więc oni kontynuują odrzucenie Mojej miłości.
Jak pragnę do swoich kapłańskich synów i błagam, aby skruszyli się. Kiedy już ostatecznie uczcą posiłek ofiarny Mojego kochanego Syna, który ustanowił w Wielki Czwartek? Ten posiłek ofiarny jest tak ważny dla całego Kościoła i całego świata.
Jest jeszcze czas, moji synowie kapłańscy. Wciąż ciężę za tobą. Stałem się waszym żebrakiem. Proszę o waszą miłość. Czy możecie to zrozumieć? Moja tęsknota za waszymi sercami rośnie każdego dnia. Jeszcze nie jesteście gotowi do naprawy. Dzieje się tak ze względu na waszą własną wolę, która jest uparta. Poddałem się waszej woli, Ja, Trójjedyny Bóg. Mogłbym inaczej interwenować i mogłbym sobie ułatwić to, ale czekam na wasze gotowe serca, na waszą miłość wzajemną, którą nie pokazujecie Mi do dzisiaj.
Ile łez wylałem za moich synów kapłańskich? Ile łez wylewa nad tobą Twoja najdroższa Niebieska Matka? Do tej pory nieustannie błagała u Mojego tronu i cierpiała dla was. Nic się do tej pory nie stało. A jednak, w przyszłości przypomnę wam, że Ja, potężny Bóg, JESTEM i interwenuję. Ustawię znaki, dzięki którym możecie rozpoznać, że już interweniowałem, tylko wy jeszcze tego nie czujecie.
Jesteście obojętni na Moje wydarzenia. Myślicie, że nie ma Boga, który was kieruje i prowadzi, bo wy sami jesteście czynnikami i nigdy nie chcecie być zależnymi od boskości. Jak mało praktykowaliście pokorę. Ja, wielki Bóg, JESTEM gniewny na waszą duma.
Mówią, że nie istnieję. To jest łatwe i ponadto nie wymaga zmiany życia. Można żyć i umierać bez Boga. Który myśli o śmierci poza śmiercią dzisiaj?
Powiem wam, że ostatni sąd nadchodzi i będziecie pytańcy o wasze życie i osądzeni nawet jeżeli nie chcecie, aby to było prawdą. Nikt nie umrze bez minięcia ostatniego sądu. Wszyscy ludzie kiedyś staną przed swoim ostatnim dniem życia i walka między dobrem a złem odbędzie się dla każdego. Zależacie od Mnie, Stwórcy całego świata i wszechświata. Nic nie może być dokonane w waszym życiu, jeżeli Ja tego nie pożądam. Zależy to od Mojej chęci i planu. Planem każdej osoby jest miłość, miłość, którą nie możecie zrozumieć. Ale niech będzie powiedziane, że nawet przed narodzeniem człowieka, mój plan dla niego już jest ustalony. Mam specjalny i indywidualny plan miłości dla każdego człowieka.
Jak bardzo kocham każdą z was, gdyby tylkoście to zrozumieli. - Ale wasz umysł jest zamurowany i padaćcie ofiarą złego. On ma łatwą grę z wami w tym czasie niewiary.
Jak bardzo potrzebuję twojej pocieszy i nawrócenia wielu kapłanów. - Twój Niebieski Ojciec uczynił się od was zależny. Czy możecie sobie to wyobrazić, wielkiego Boga i was małych ludzi? Czy kiedykolwiek będziecie mogli zrozumieć, jak wielka musi być Moja miłość? - Jak bardzo muszę płakać za wielu, którzy pozwalają się zwodzić.
Wy, moje kochane małe dzieci, kontynuujcie odkupienie i ofiarowanie dla nawrócenia synów kapłańskich. Mógłem cieszyć się waszą pociechą podczas tych dni Wielkanocnych. Za to dziękuję wam szczególnie, którzy jesteście gotowi poświęcić się i odkupić.
Nie poddawajcie się i żyjcie tą wielkanocną radością. Ta radostka popchnie was naprzód.
Kocham cię i teraz błogosławię cię w radości Wielkanocy i Trójcy, wraz ze wszystkimi aniołami i świętymi, we imię Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
Bądź gotowy na tę miłość, która płynie ku tobie, aby dalej żyć w nadziei.